środa, 18 kwietnia 2012

Imagine Australia 04/26 ♥

Rozdział 4.

"Lily! Lily! " - jakiś znajomy głos dobiega do Twoich uszu. Otwierasz oczy i widzisz Harry'ego z zabandażowaną głową trzymającego Cię w objęciach. Jesteś bardzo osłabiona, nie pamiętasz co sie wydarzyło przed kilkoma chwilami. Przejeżdżasz delikatnie dłonią po jego policzku, czujesz ciepło. Chłopak uśmiecha się i mówi: " Tak Lily.. to ja Hazza". Nie możesz w to uwierzyć. Czy to aby na pewno nie sen? Wymarzony sen, który się spełnił?
 
 Nie chcesz się obudzić. Nie, nie! W głębi duszy marzysz aby to była rzeczywistość. Milczysz. Chłopak spogląda na Ciebie z zalotnym uśmiechem. " Harry.. to to.. to na prawdę Ty?" - pytasz ze zdumieniem. Chłopak chwyta Twoja rękę i przykłada ją do swej klatki piersiowej. "Słyszysz jak bije?" - pyta. Czujesz jego szybki rytm serca. Teraz już nie masz wątpliwości. "Ono zawsze będzie biło dla Ciebie, bez przerwy tak mocno i trwale, pamiętaj!" - dodaje. Tak strasznie się bałaś, że ten moment nigdy nie nadejdzie. Bałaś się, że już straciłaś miłość swojego życia, a tymczasem leżysz w jej ramionach. Harry opowiada Ci całe zdarzenie. Dziś rano przebudził się, a jego stan znacznie się poprawił. Do tego stopnia, że został przeniesiony na zwykły oddział. Lekarze uważają to za cud. Jeden z nich nawet mówił, że "zwyciężyła siła miłości". Zabrano jego kartę pacjenta no i zmieniono pościel w starej sali. Louis wiedział wcześniej o tym, ale zgodnie z umową postanowił nic Ci nie mówić. "Chłopcy chcieli żebyś miała niespodziankę jak przyjdziesz mnie odwiedzić. Nie sądzili, że to będzie tak drastyczna reakcja." - kończy Harry. Jego cudne, zielone oczy znów patrzą na Ciebie z takim spokojem jak przed wypadkiem. Jesteś szczęśliwa, że w końcu odzyskał przytomność. "Myślałam.. myślałam, że Cię stracę.." - mówisz smutnym głosem. "Skarbie.. ja zawsze będę przy Tobie, nie zapominaj o tym" - odpowiada chłopak. " A tak w ogóle to jak się czujesz? Kiedy zostaniesz wypisany?" - pytasz. Harry mówi Ci, że jeszcze parę dni i wypuszczą go do domu. Już się czuje dobrze, ma czasami zawroty głowy, ale to nic w porównaniu do wcześniejszego stanu. Ta informacja wywołuje u Ciebie kolejne spazmy radości. W końcu wychodzicie na prostą. I to po jakim czasie. Potrzebujecie teraz dużo odpoczynku, z dala od fanów, fotoreporterów i dziennikarzy. Teraz nadszedł WASZ czas. Twój ukochany proponuje wyjazd do Anglii. Do jego rodzinnego domu. Zgadzasz się bez problemu. Przecież to dobra okazja aby poznać jego rodzinę. Nagle do sali wbiega Louis z głośnym okrzykiem" Wooohooo! Zakochani znowu razem!". "Lou, debilu też za Tobą tęskniliśmy" - odpowiada Harry. " Jak mogłeś mnie trzymać w takiej niepewności?" - pytasz Louis'a, leżąc wtulona w swój największy skarb świata. " Przepraszam, nie dałaś mi dokończyć i tak szybko upadłaś na tą podłogę, że sam byłem w szoku co się dzieje." - oznajmia przyjaciel. Teraz się z tego śmiejecie, jednak wcześniej na słowa " Harry'ego już tu nie ma" zamarłaś. Zdecydowanie zbyt dużo filmów o tematyce szpitalnej. Przecież to mogło się skończyć o wiele gorzej. Ale nie ma co do tego wracać. Nadal wydaje Ci się, że to tylko piękny sen, z którego możesz zostać w każdej chwili obudzona. Mocno ściskasz dłoń Harry'ego jakby z obawy przed kolejną utratą jego obecności. W letargu tych myśli usypiasz na jego ramieniu z nadzieją, że gdy otworzysz oczy On nadal będzie przy Tobie. Mija kilka godzin budzisz się w jakimś obcym pomieszczeniu. "Cholera czyli to był tylko sen" - myślisz zrozpaczona. Tak więc gdzie jesteś, gdzie jest Harry, a co najważniejsze jak się tu znalazłaś? Po chwili drzwi się uchylają i wchodzi wysoki, przystojny( I DO TEGO TWÓJ) facet w lokach z najpiękniejszym uśmiechem na całej kuli ziemskiej. Możesz odetchnąć. Harry jest przy Tobie i nigdzie się nie wybiera. "Teraz już nic nas nie rozdzieli, przezwyciężyliśmy najgorsze- śmierć. " - mówi Styles.

KILKA DNI PÓŹNIEJ

Harry zostaje wypisany ze szpitala, towarzyszysz mu przez cały czas. Przed budynkiem widać tłum ludzi z ogromnymi transparentami typu "WE LOVE YOU HARRY". Wiesz, że Twój ukochany bardzo liczy się ze zdaniem swoich fanów, bowiem są oni dla niego bardzo ważni. Cieszysz się, że nawet w takiej sytuacji potrafią pokazać swoje wsparcie i zaangażowanie. Paul proponuje ewakuację tylnym wyjściem jednak twój ukochany nalega na spotkanie z czekającymi od rana directionerkami. Wychodzicie z budynku. Nagle podbiega do Ciebie mała dziewczynka i prosi o autograf. Jesteś w mega pozytywnym szoku. Nigdy nie zdarzyło Ci się coś takiego. Bierzesz ją na ręce, pytasz o imię i podpisujesz się na podanym przez nią zdjęciu. Ten gest pokazuje Ci, że zostałaś zaakceptowana przez fanki Harry'ego. To bardzo miłe uczucie. "Teraz to już wszystko musi być dobrze" - myślisz. Na koniec fotoreporterzy robią kilka zdjęć do artykułu. Żegnacie się z fanami i odjeżdżacie do hotelu. Masz wrażenie jakby to wszystko się już zdarzyło. Wchodzicie do apartamentu, Harry znów udaje się do łazienki. Jednak nie. Jest inaczej. Jest lepiej. Masz świadomość tego, że przed Tobą noc z Harrym. Już nic Wam nie stanie na przeszkodzie zbliżyć się do siebie. Pragniesz go od samego początku. Szacujesz mniej więcej czas jaki chłopak spędzi jeszcze w toalecie. " Zdążę, na pewno zdążę" - myślisz. I biegniesz do sypialni się przygotować. Chcesz zaskoczyć swojego skarba. Wyciągasz czerwone wino, a od drzwi łazienki aż do łóżka rozsypujesz płatki róż, które znalazłaś w jednej z szafek. To tworzy taką jakby 'ścieżkę miłości'. Uśmiechasz się na samą myśl o reakcji Harry'ego. Louis tyle razy Ci opowiadał, że Hazza jest w stanie dla dziewczyny, którą kocha zrobić wszystko. Jednak jeszcze żadna dla niego nie zrobiła tak wiele. Podczas śpiączki Harry'ego dużo razy rozmawiałaś z jego przyjacielem dzięki czemu poznałaś trochę upodobania swojego chłopaka. Masz zamiar to teraz wykorzystać. Przekręcasz klucz w drzwiach, nie chcesz żeby ktokolwiek Wam przeszkadzał. Tworzysz bardzo romantyczny nastrój. Muzyka w tle potęguje emocje. Jesteś skąpo ubrana. Masz na sobie top i krótkie białe spodenki. Twoje długie włosy w czarujący sposób opadają na ramiona. Siadasz na łózku. Poprawiasz pościel i nawet nie zauważasz kiedy Harry wchodzi do pokoju. Znów ma na sobie tylko ręcznik. "Jesteś taka cudowna.." szepcze. " Zaskoczyłaś mnie Lily.. tego się nie spodziewałem" -dodaje po chwili. Podchodzisz do niego i poprawiasz bujne loki opadające na twarz. Uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz tego wariata. " Moment, tylko się odświeżę" - mówisz i znikasz z jego oczu. Harry w tym czasie udaje się do bufetu, przynosi szampana i truskawki w czekoladzie. Wskakuje szybko w czerwone bokserki i oczekuje Twojego przyjścia. Mija zaledwie dwadzieścia minut a Ty już jesteś gotowa, zakładasz szlafrok i udajesz się do sypialni.. siadasz obok swojego ukochanego. "Spróbuj" - mówi, podając Ci truskawkę. Bierzesz do ust owoc oblany czekoladą. " mmm pycha" - odpowiadasz. Harry spokojnie zbliża się do Ciebie pod pretekstem tego, iż się troszkę ubrudziłaś. " Muszę się tym zająć" - oznajmia podekscytowany. Ty wcale nie protestujesz, czekasz na to z niecierpliwością. Po raz pierwszy tego wieczoru całuje Cię w sposób tak namiętny, że nie możesz się opanować by nie odwzajemnić pocałunku. Wędruje ustami w okolice szyi, uwielbiasz to. Jego delikatność i subtelność jest imponująca. "Musiał mieć sporo dziewczyn przede mną" - wpada Ci do głowy, jednak już po chwili odsuwasz tę myśl na boczny tor. Styles rozchyla powoli Twój jedwabny szlafrok.. czujesz na ustach gorąco. Proponujesz mu masaż, zmysłowy masaż. Zgadza się, ale zanim to.. Harry przyciąga Cię do siebie. Uśmiechacie się wstydliwie. Chłopak przeczesuje Twoje włosy ręką, a Ty odchylasz głowę do tyłu. Kolejne pocałunki w szyję powodują coraz szybszy oddech. Zrzucasz z siebie szlafrok, zostajesz w samej koronkowej bieliźnie. Widzisz jego zafascynowanie Twoim ciałem.. jesteś z tego powodu bardzo dumna. Chłopak błądzi rękoma po Twoich plecach.. czujecie ogromne napięcie. Zaczynacie się lekko całować, a Hazza przygryza delikatnie Twoje wargi. " Mamy czas, nie spieszmy się" - mówisz. "Mówiłem Ci już, że Cię kocham ponad wszystko?" - odpowiada Styles. W tym momencie jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie.. To co dalej wydarzy się w Waszej sypialni może być zagadką dla milionów ludzi. Jedno jest pewne - to nie będzie nudna noc...

Nazajutrz budzisz się sama, Harry jest już od kilku godzin na nogach. Z tego co mówi, nie chciał Cię budzić bo byłaś zmęczona. Jest taki kochany. Przynosi Ci śniadanie, Twoje ulubione Croissant'y i sok jabłkowy. "Mhhmm, dziekuje skarbie" - mówisz i całujesz go na powitanie. " Jak się spało? " - pyta. " Jak mogło się spać obok mojego największego szczęścia w życiu o imieniu Harry ? " - odpowiadasz pytaniem na pytanie. Chłopak się rumieni. Dodaje mu to uroku. Zawsze wolałaś wrażliwych facetów z klasą niż pewnych siebie i zarozumiałych typków. Hazza oznajmia Ci, że dziś popołudniu macie samolot do Anglii. Kolejna pozytywna wiadomość. "Moja siostra i rodzice już nie mogą się doczekać kiedy będą mogli Cię poznać" - mówi. "Spakuj tylko potrzebne rzeczy, ja idę dogadać się z chłopakami co i jak. " - dodaje po czym wychodzi z pokoju. Nagle drzwi uchylają się i widzisz głowę Malika: " można? " - pyta cicho Bradford Boy. " Jasne, wejdź" - odpowiadasz. " Lily, ja chciałem Cię jeszcze raz przeprosić za tamto, wiem że gdyby nie ja.. to by to wszystko się nie wydarzyło. Strasznie mi głupio, że musieliście tyle przeze mnie przeżyć. Nie wiem nawet dlaczego to zrobiłem. Poniosło mnie, jesteś taka piękna. Przepraszam na prawdę. Już nigdy więcej nie popełnię tego błędu.." - tłumaczy chłopak. Robi Ci się go trochę szkoda mimo wszystko. Mimo tego jak namieszał w waszym związku jest przecież przyjacielem Harry'ego i zawsze nim pozostanie. " Zayn.. to nie tak, zresztą to już nie jest ważne.. już wszystko w porządku, poważnie. " - upewniasz Malika. " Wszystko zostało wyjaśnione, nie musimy do tego wracać, nie przejmuj się tym już. Smile i do przodu, bo życie nam ucieka.." - dodajesz rozkosznym głosem. " Okej, dziękuje.. to ja już pójdę" - odpowiada Zayn i zamyka za sobą drzwi. Najchętniej pospałabyś jeszcze parę godzin, ale musisz się zbierać. Przecież lecicie do UK. Kilka godzin później jesteście już na lotnisku. Nagle dzwoni Ci telefon, masz totalny bałagan w torebce. Gdy w końcu odnajdujesz iPhona jesteś w szoku. Na wyświetlaczu pojawia się 5 połączeń nieodebranych od "Tommy'ego" . " O Boże, czego on ode mnie chce?" - zastanawiasz się. " Akurat teraz gdy ułożyłam sobie życie?" - kolejne myśli przebiegają Ci przez głowę. W wyniku tej sytuacji nie zauważasz, że nadchodzi wasza kolej do odprawy. "Lily! Coś się stało?" - pyta Harry. Ale Ty milczysz. " Lily..! " - powtarza. " A tak, tak Harry.. zamyśliłam się, wszystko w porządku" - odpowiadasz po czym kasujesz połączenia i wyłączasz telefon. Już jesteście na pokładzie samolotu. Teraz całą podróż będziesz się zastanawiała po co do Ciebie dzwonił twój były. Ledwo pozbierałaś się po waszym rozstaniu a on chce rozdrapać stare rany? Być może usłyszał o Tobie i Harrym? Cóż.. przecież Ty masz teraz Hazzę i nawet nie ma szans na to, żebyś wróciła do Tommy'ego. Co on sobie w ogóle wyobraża. Zdenerwowana zasypiasz. Śnią Ci się jakieś koszmary, w dodatku źle się czujesz. Już sama nie wiesz przez co. Twój skarb przynosi Ci całe opakowanie tabletek, nalega żebyś wzięła choć jedną bo mizernie wyglądasz. Połykasz lekarstwo i idziesz dalej spać. Budzisz się na lotnisku w Anglii. Czujesz się o wiele lepiej niż podczas lotu. Jeszcze chwila i będziecie w rodzinnym domu Twojego ukochanego. Jeszcze chwila i poznasz rodzinę Harry'ego. Jesteś podekscytowana. Już na progu wita Cię jego mama. Stwierdzasz, że jest bardzo piękną kobietą. Siostra Hazzy jest również urocza. Poznajesz też tatę. Wszyscy są dla Ciebie bardzo mili. Harry pokazuje Ci swój pokój. Jesteś pod wrażeniem. Całkiem inaczej sobie go wyobrażałaś. Za niedługo ma się odbyć kolacją powitalna, tymczasem do pokoju wpada siostra Harry'ego Gemma. " To może ja was zostawię" - mówi Harry i schodzi na dół do kuchni. Rozmawiasz z dziewczyną jakbyście się znały od zawsze, to chyba dobry początek znajomości. Gemma wypytuje Cię o wszelkie szczegóły poznania się z jej bratem. Jest pod wrażeniem, że pochodzisz z Polski. Mówi, że zawsze chciała odwiedzić ten kraj i gdy tylko One Direction będzie jechało na koncert do PL to zabiera się z nimi. Podczas rozmowy poruszacie wiele ciekawych tematów, od mody przez szkołę i muzykę. Upływa sporo czasu, słyszysz jak Harry prosi Was na kolację. " Jeszcze tylko się odświeżę, poproś tu Harry'ego jesli możesz" - mówisz do Gemmy. Dziewczyna wychodzi,Ty w międzyczasie przebierasz się w coś bardziej stosownego, a do pokoju wchodzi Styles. " Kochanie, wołałaś mnie?" - pyta chłopak łapiąc Cię za biodra i łapczywie całując. Odwzajemniasz pocałunek. Jesteście znów tak rozpaleni jak podczas tej 'hotelowej' nocy. " Harry.. nie możemy teraz.." - mówisz do chłopaka, który chce rozpinać Ci koszulę. Poprawiasz ubiór, a Twój skarb robi smutną minę. " Wieczór, będzie nasz" - dodajesz z iskrami w oczach.. Widzisz zadowolenie Harry'ego. Kolejny pocałunek i.. " No to chodźmy na dół, bo wszyscy już czekają" - mówi. Schodzicie po schodach, nagle czujesz zawrót głowy i tracisz przytomność. " Mamo!" - krzyczy Harry . Wszyscy się zbiegają. "Ona nie oddycha, dzwoń po pogotowie!" - już prawie płacze. Gemma nie wie co ma robić. Na dodatek ktoś puka do drzwi. "Harry zrób resuscytacje" - podpowiada siostra. " Lily, oddychaj! Lily skarbie, proszę Cię, zrób to dla mnie! Lily kocham Cię" - słychać głos chłopaka. 

 Czy Harry'emu uda się przywrócić Cię do życia? Dlaczego coś znów staje na waszej drodze do szczęścia? Czy Styles będzie potrafił żyć bez Ciebie? I najważniejsze: co jest powodem Twojego omdlenia i utraty oddechu? Czy ma to coś wspólnego z hotelową nocą? A może chodzi o coś zupełnie innego? Miłość silniejsza niż śmierć - ale czy w każdym przypadku?


22 komentarze:

  1. uuu czyżby Lily zaszła w ciąże? <3 uhuhuhu <3 jaram się *.* czekam z niecierpliwości (i to dużą) na 5 część :D <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się wydaje , że będzie mały Harry lub mała Lilly :D
    Dowiemy się xdd Również czekam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest super czekam z niecierpliwością na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam pojęcia co bd dalej z tą Lily,ale myślę,że bd w ciąży lub to przez te tabletki,które połknęla w samolocie...Z niecierpliwością czekam na kolejną 5 część <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas pokaże ♥
      ja już wiem co będzie dalej, haha :)
      dziekuje <3

      Usuń
  5. Też pierwsza myśl to ciążaa:D Ale może też być rak mózgu lub coś innego bo wydaje mi się że od zwyczajnej ciąży nie traci się oddechu:D Moje zdanie i tyle:D A bloog masz zajebisty czekam na kolejną część:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, dziękuje ♥
      jesteście bliskoo rozwiązania zagadki, ale mogę Was zaskoczyć. :)

      Usuń
  6. Dziewczyno ja Cię kocham normalnie! <333 Ja nie wiem co jej jest i nie mogę się doczekać, aż się dowiem. I wesz co? Te Twoje pytania na końcu wcale mi nie pomagają! Bo mam większy niedosyt! I chcę już wiedzieć co dalej bo będę się cały czas zastanawiać, więc pisz!
    Wielbię Cię! <33333333

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest zajebisty ! ;d Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej.. Czekam na kolejną część, dodaj szybko.. ;D xx
    @ilewa96

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG boskie opowiadanie kocham cię;P to raczej nie ciąża bo po jednym dniu nie zemdlała by przecież, ale to się okaże w kolejnej części mam nadzieje że już w najbliższym czasie;P<3 @zaynmalik2109

    OdpowiedzUsuń
  9. Prosze,prosze, prosze !!!! To najlepszy bloog z opowiadaniami o Hazzie ! Ja go kocham ! weszłam na niego dzisiaj i brakuje mi wiecej jak chce wiedziec co bedzie dalej prosze dodac szybko to opowiadanie!!!! :D.x

    OdpowiedzUsuń
  10. Do głowy przyszło mi toksyczne nasienie Harrego xd ahahaaa, nie mogę czasem z moich skojarzeń. booskie :*

    OdpowiedzUsuń